Połączenie między konwerterem a odbiornikiem realizowane jest za pomocą kabla koncentrycznego. Powinien to być kabel wysokiej jakości, miedziany, z pełnym oplotem i izolacją odporną na promieniowanie UV, przeznaczony do instalacji zewnętrznych. Popularne i dobre modele to na przykład Telgam E1015 czy Emitera CT125. Do jego montażu potrzebujemy złącza F, zwane też potocznie satelitarnymi. Należy je starannie i szczelnie zamontować na końcówkach kabla, aby uniknąć dostania się wilgoci, która jest największym wrogiem instalacji satelitarnych. Do zabezpieczenia złączy przed działaniem warunków atmosferycznych idealnie nadają się specjalne nasadki termokurczliwe lub taśmy uszczelniające. Pamiętajmy również o paskach zaciskowych do uporządkowania okablowania i przymocowania go do wysięgnika i masztu.
Kalibracja i strojenie anteny z pomocą telewizora
Gdy już zamontowaliśmy uchwyt i zamocowaliśmy na nim antenę, przychodzi czas na najtrudniejszą część całego przedsięwzięcia, czyli precyzyjne ustawienie czaszy w kierunku satelity. W Polsce sygnał dla platform Canal+ i Polsat nadawany jest z satelity Eutelsat Hotbird 13B/13C/13E, znajdującego się na pozycji 13 stopni East. Satelita ten wisi dokładnie nad równikiem, na południe od Polski, dlatego nasza antena musi być skierowana na południe, z lekkim odchyleniem na wschód lub zachód w zależności od naszej lokalizacji.
Aby ustalić dokładny azymut i elewację dla naszej miejscowości, możemy skorzystać z jednego z wielu kalkulatorów online dostępnych w internecie lub użyć dedykowanej aplikacji na smartfona. Wystarczy wpisać nasz adres lub współrzędne geograficzne, a program poda nam wszystkie niezbędne parametry. Dla przykładu, dla Warszawy azymut wynosi około 181 stopni (czyli niemal idealne południe), a elewacja około 28 stopni. Dla mniejszych miejscowości podwarszawskich, takich jak Pruszków, Piaseczno czy Legionowo, wartości te będą bardzo podobne, różniąc się co najwyżej o ułamek stopnia.
Teraz potrzebujemy pomocy drugiej osoby lub musimy ustawić telewizor tak, abyśmy widzieli jego ekran podczas manipulowania anteną. W dekoderze Canal+ lub Polsat Box wchodzimy do menu ustawień, znajdziemy tam zakładkę z diagnostyką lub pomiarem sygnału. Powinniśmy zobaczyć dwa paski: siła sygnału i jakość sygnału. Siła sygnału mówi nam o tym, czy konwerter jest podłączony i czy cokolwiek odbiera, natomiast jakość sygnału jest kluczowym parametrem informującym o tym, czy antena jest precyzyjnie nakierowana na satelitę.
Ustawiamy wstępnie na antenie kąt elewacji, posługując się podziałką znajdującą się z tyłu czaszy. Następnie powoli, centymetr po centymetrze, zaczynamy obracać antenę w poziomie, cały czas obserwując wskaźnik jakości sygnału na ekranie telewizora. Ruchy muszą być bardzo płynne i delikatne. Gdy tylko zauważymy, że pasek jakości drgnie i podnosi się z zera, oznacza to że jesteśmy blisko celu. Kontynuujemy ruch, aż jakość osiągnie wartość maksymalną, często nawet powyżej 90%. W tym momencie delikatnie dociskamy lub podnosimy antenę, szukając jeszcze lepszego ustawienia. Gdy już je znajdziemy, lekko dokręcamy śruby mocujące, cały czas kontrolując czy sygnał nie spada.
Ostatnim etapem jest regulacja polaryzacji konwertera. Konwerter należy obrócić wokół własnej osi, zgodnie lub przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Optymalne ustawienie jest wtedy, gdy osiągamy najwyższe możliwe wartości zarówno siły, jak i jakości sygnału. Po znalezieniu tego położenia dokręcamy solidnie wszystkie śruby mocujące konwerter do wysięgnika. Na koniec warto jeszcze raz delikatnie poruszać anteną we wszystkich płaszczyznach, aby upewnić się, że osiągnęliśmy absolutne maksimum sygnału, a następnie ostatecznie dokręcamy wszystkie śruby mocujące antenę do uchwytu.